processing...

Znikając

Trafostacja Sztuki (Szczecin)

2019-03-07

z gościnnym udziałem:
Karolina Freino, Liliana Piskorska, Aleksandra Sojak-Borodo, Natalia Wiśniewska

Elżbieta Jabłońska jest artystką, której twórczość ma już swoje odrębne i ważne miejsce w polskiej sztuce współczesnej, pomimo że swoją działalność artystyczną rozpoczęła stosunkowo niedawno, bo pod koniec lat dziewięćdziesiątych. Tworzy głównie instalacje, fotografie, filmy, performansy oraz działania czasowo-przestrzenne. Jest artystką osobną, w jakimś sensie niepokorną i wymykającą się wszelkim próbom wpisania jej twórczości w nurt sztuki społecznie zaangażowanej, partycypacyjnej, krytycznej, obręb sztuki feministycznej czy postfeministycznej.

Produkując wystawę Znikając artystka wraz z kuratorką zadbały również o wspólną przestrzeń i czas do wymiany myśli, towarzyszy jej zeszyt z zapisem ich rozmowy, gdzie Ela mówi: „Znikając to wystawa wielowątkowa i dodatkowo nie do końca zamknięta w czasie i przestrzeni. To, co będzie prezentowane w galerii, jest właściwie namiastką, drobną próbą zakreślenia interesujących ją aktualnie obszarów, przede wszystkim osobistego zaniechania, które od lat uprawia nad Wisłą.

Można powiedzieć, że przepadłam nad tą rzeką, że stała się ona moją obsesją, że to miejsce mnie wchłonęło. Nie jest łatwo przełożyć ten stan i krajobraz, który go generuje, na język wizualny. Jak zamknąć nieograniczoną przestrzeń ziemi, nieba i wody? Jak pokazać nieustanną zmianę?”[1]

Nowe prace przygotowywane specjalne dla przestrzeni TRAFO, nawiązują do konkretnego miejsca, do 788 kilometra Wisły, w którym od 10 lat artystka wraz z rodziną mieszka. Koncentrują się na osobistym znikaniu nad rzeką, na pewnej świadomej rezygnacji, może nawet zwątpieniu, przesunięciu aktywności w obszar poza.

Ważnym działaniem w ramach wystawy jest również inauguracja programu rezydencyjnego 788km, czyli udostępnienie tej nadwiślańskiej przestrzeń, wraz z niewielkim domkiem przeznaczonym na tygodniowe pobyty studyjne dla osób zajmujących się szeroko pojętą twórczością. „Dzieląc się” swoim miejscem zapraszam do wspólnego, tytułowego znikania, „rozpływania się” nad Wisłą.

Ela Jabłońska „dzieli się” również przestrzeniami TRAFO, zapraszając do wspólnej wystawy artystki – Karolinę Freino, Lilianę Piskorską, Aleksandrę Sojak-Borodo, Natalię Wiśniewską, których prace nie tyle wpisują się w proponowany temat, ale znacznie go rozszerzają, przesuwając granice interpretacji. To zaproszenie wynikało również z potrzeby podzielenia się miejscem i czasem wystawy z innymi osobami. Trwając w znikaniu jesteśmy przecież nieustannie aktywni, działamy, pracujemy, żyjemy zapominając częściowo o czasie, którego nam codziennie ubywa.

Twórczość Eli Jabłońskiej to ten rodzaj refleksji nad otaczającym nas światem i nami samymi, który niesie w sobie dużo pokory i szczerości wobec codzienności i zwykłego życia. To właśnie z „życia” przez duże „ż” czyni sztukę, ze spraw pozornie błahych, nieistotnych i w jakimś sensie niewidocznych i przeźroczystych, tworzy sztukę „domową”[2] lub raczej życiową, mówiąc, że „jest przekonana, że najważniejsze w życiu jest życie”[3], co stara się na każdym kroku przypominać i uzmysławiać swoim odbiorcom.

PREZENTOWANE PRACE

Tam już nic nie ma
Hallo
Portrety
W788
Znikając
Znikając
Znikając
Znikając
Znikając
Znikając
Znikając
Znikając
Znikając